Jak przygotować się lepiej do egzaminu na prawo jazdy?
Wielu młodych ludzi codziennie przystępuje do zdawania egzaminu na prawo jazdy w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego. Część z nich zdaje śpiewająco i mogą z dumą pochwalić się prawem jazdy znajomym i rodzinie, a część po raz kolejny nie daje sobie rady i zapisuje się na kolejne podejście. Dlaczego niektórym udaje się od razu, a innych zjada od środka stres i popełniają głupie błędy?
Prawo jazdy – od czego zacząć?
Nie zdradzaj nikomu, że zdajesz tego dnia
Albo nie mów tego nikomu, kto nie musi o tym wiedzieć. Im mniej osób wie, że danego dnia przystępujesz do egzaminu, tym mniejszą presję będziesz na sobie czuć. Dużo lepszym rozwiązaniem dla osób, które mocno się stresują, jest milczenie o terminach egzaminów, a jedynie zawiadomienie swoich bliskich, gdy już się uda. Wtedy będziemy mogli razem spokojnie świętować, a Ty nie będziesz musiał się tłumaczyć, jeśli coś Ci nie wyjdzie. Będzie Ci dużo lżej i łatwiej pogodzisz się z popełnionymi błędami. Takie podejście pomoże nam spokojniej przystąpić do egzaminów i łatwiej się skupić, dzięki czemu nie będziemy popełniać głupich błędów, które mogą przesądzić o wyniku.
Bądź pewny swoich umiejętności
Nie idź na egzamin, jeśli wiesz, że nie umiesz jeszcze czegoś zrobić. Nie idź na egzamin też w tym momencie, w którym wiesz, że nie umiesz poprawnie reagować na pojawiające się niebezpieczeństwa lub wybrnąć z kłopotliwej sytuacji. Egzamin to nie jest podejście czy próba generalna i nie idziemy na niego, żeby się sprawdzić i zobaczyć, czego jeszcze nie potrafimy. Do egzaminu przystępujemy, żeby go zdać i otrzymać nasz wymarzony dokument. Poza tym egzamin kosztuje i za każdym razem, gdy go oblewamy, zmuszamy się do zapłacenia kolejnych kilkudziesięciu złotych. To tylko marnowanie naszego czasu i pieniędzy, co zupełnie mija się z celem.
Nie sugeruj się informacjami od znajomych
Zazwyczaj nasi znajomi, którzy już zdawali prawo jazdy, opowiadają różnego rodzaju nieprzyjemne sytuacje, które przeżyli z instruktorami. Są osoby, które potrafią się doczepić do każdego, nawet najmniejszego błędu, ale jasno określone jest, za co możemy zostać oblani. Bez względu na to, jakiego egzaminatora dostaniemy, wciąż jesteśmy w stanie zdać. Oczywiście łatwiej jest to zrobić w momencie, w którym egzaminator jest sympatyczny i nie krytykuje każdego naszego ruchu, ale nie oznacza to, że tylko na jazdach z nimi mamy szansę dostania prawa jazdy. Nasze nastawienie jest jednak niezwykle istotne i zrażenie się do konkretnej osoby będzie sprzyjało naszemu niezdaniu.